Genetyka – Genetyczne ubożenie rasy Azawakh


CHART AFRYKAŃSKI (AZAWAKH)

Wyobraź sobie, że stoisz pośrodku afrykańskiej dziczy. Otacza cię spokój, harmonia, jednak czujesz na sobie czyjś wzrok. Bursztynowe oczy przewiercą twoją duszę na wylot. I nim się zorientujesz minie cię zjawa, poruszająca się w dostojny sposób, a jej nogi niemające końca zostawią po sobie minimalny ślad na suchej ziemi. Obrócisz się nagle i staniesz naprzeciwko żywej rzeźby Michała Anioła..
Mięśnie i ścięgna rysujące się pod suchą skórą niczym spod dłuta artysty, wzrok oprawiony w czerń mówiący więcej niż myślisz, a jedyna rzecz, która powodują że dzieło żyje, to tętniąca w żyłach dzika krew.
Chart Afrykański nie będzie dla ciebie zwykłym psem. Będzie to Pan Sytuacji, który nie ugnie się przed obcym mu przybyszem. Azawakh będzie stać na piedestale, niczym król, a Ty zmuszony będziesz mu się poddać.

HISTORIA

Chart afrykański nie jest typowym psem, a z całej grupy X jest najbardziej prymitywnym przedstawicielem ras. Można powiedzieć, że kreował się w tym samym tempie, w jakim ewoluowała ludzkość na kontynencie afrykańskim. Prawdopodobnie tak jak inne orientalne charty mają one azjatyckie korzenie – podejrzewa się, że Tuaregowie przybyli właśnie z Azji i zamieszkali na południowej części Sahary.
Podobno charty są tak samo stare jak wilki ze względu na wiele wspólnych cech np. objętość serca. W Europie rasa znalazła się stosunkowo niedawno, czyli w latach siedemdziesiątych XX wieku. Za sprawą jugosłowiańskiego dyplomaty, dwa afrykańskie prezenty od Tuaregów dały początek liniom europejskim. W podobnym czasie Francja sprowadziła Azawakhi do siebie, dlatego za kolebkę tej rasy podaje się dwa europejskie kraje: Jugosławię i Francję. Ważnym elementem dla rasy w Europie stały się ekspedycje A.B.I.S. (fr. Association for the Burkinabe Idi du Sahel) zapoczątkowane w 1996 roku przez grupę entuzjastów rasy, które prowadziły badania w ich krajach pochodzenia. Zebrane próbki i materiały genetyczne pozwoliły odtworzyć linie bezpośrednio w Afryce, skąd w późniejszych czasach importowano psy do Europy. Ostatnia wyprawa miała miejsce tego roku (2017), a przedstawicielami byli hodowcy z jednych z najbardziej znanych wieloletnich hodowli. Poszerzenie puli genetycznej Azawakhów jest jednym z priorytetów. Na początku tego stulecia uznano, iż pula genetyczna Azawakhów jest niewystarczająca. Dlatego poza nastawieniem na show, ważny jest odpowiedni dobór przedstawicieli rasy, którzy pociągną gatunek. Według badań przeprowadzonych na Azawakhach w hodowlach niemieckich i francuskich okazuje się, że wysoki inbred (hodowla bardzo mocno spokrewnionych osobników np. rodzeństwa) jest zupełnie niewskazany dla rasy.
Obecnie właśnie to jest problemem i po cichu oczekuje się od hodowców, aby z jeszcze większym szacunkiem podeszli do hodowli tych wyjątkowych psów, ponieważ wojny domowe w Afryce i spore koszty są częstą przeszkodą przy sprowadzaniu nowych psów i tym samym do wprowadzenia nowych genów.

WYGLĄD I WRAŻENIE OGÓLNE

Azawakh powinien być wpisany w odwrócony prostokąt tj. wysokość w kłębie powinna być większa niż długość psa. Wyjątkowo smukły i elegancki Azawakh sprawia wrażenie wielkiej finezji. Jego kościec i muskulatura rysują się wyraźnie pod cienką i suchą skórą. Jego głowa powinna być smukła z brązowymi lub bursztynowymi oczami w ciemnych obwódkach. Nogi długie i nie sprawiające wrażenia ciężkich.
Według standardu FCI kolor tych psów powinien być od jasnego piaskowego, przez czerwony do mahoniowego. Dopuszczalne są białe znaczenia w obrębie szyi, pyska (np. strzałka) i na nadgarstkach jako skarpetki. Wymagana jest biała końcówka ogona. Wyprawy A.B.I.S. pokazały, że kolorystyka tych psów jest przeróżna i trafiają się osobniki białe lub czarne, łaciate, jednak pustynne kolory mimo wszystko dominują. Rozmiarem należą do dużych psów, sukimiędzy 60 – 65 cm, a  psy70 – 75cm, jednak wagowo należą do średnich ras ( 20 – 25 kg).

CHARAKTER

Standard rasy Azawakhów określa je jako psy eleganckie, suche w wyglądzie i z bardzo specyficznym charakterem.
Nawiązując do historii Azawakhów, trzeba powiedzieć, że te psy hodowane były głównie do obrony terytorium, potem do polowań z ludźmi na mniejszą zwierzynę. Potrafiły robić wszystko w stadzie, jednak lojalność powoduje, że są psami jednego człowieka. Pod całą odważną sylwetką maluje się obraz obrońcy terytorium; psa, który w sytuacjach bez wyjścia da się we znaki; psa, który obserwuje życie z boku, by w odpowiednim momencie albo uciec, albo zaatakować.
Ciekawostką jest to, że na wystawach sędziowie oglądają Azawakhi z pewnej odległości (poza sprawdzaniem jąder), a wszelkie czynności wykonuje przy nich handler, który najczęściej jest właścicielem.
Charty te nie potrafią się „sprzedać” za nic. Zanim uznają drugą osobę za przyjaciela, zrobią wszystko, żeby ją zniechęcić do kontaktu. Jednak są to zazwyczaj sytuacje, gdy ktoś nimi wyraźnie się interesuje. W życiu codziennym Azawakh nie zwróci uwagi na przechodnia. Po prostu niewiele ludzi uznaje za godzien spoufalenia się.
Brak zaufania i ostrożność to domena tej rasy. Zdarzają się osobniki, które te instynkty mają zminimalizowane i dla zwykłych ludzi uchodzą za „normalne” psy. Bardzo mocny charakter Azawakha powoduje, że w stadzie w jednym domu to on chce zazwyczaj rządzić. Ich siła perswazji jest znacznie większa niż siła mięśni. Tam skąd pochodzą waży się za każdym razem użycie energii na zbędne sprawy. Z całej ich postawy można wywnioskować, na jakim etapie są różne relacje między psami w stadzie.
Rozmawiając z innymi hodowcami, również wychwytuję to, jak bardzo złożoność Azawakha fascynuje nie tylko mnie, ale każdego posiadacza tej rasy. Mowa ciała i rozumienie jej przez ludzi jest naprawdę fascynujące. Uważam, że więź z Azawakhiem jest najbardziej magiczna i tego nie da się opisać słowami. To trzeba czuć. Poza tym są to psy bardzo oddane swojej ludzkiej rodzinie, której czasem słuchają 😉
Z Azawakhiem należy wyćwiczyć pewne sprawy i postawić warunki jasno, że nie będzie on panem domostwa. W przeciwnym razie da sobie wejść na głowę. Rozpuszczony do granic możliwości może zmienić się diametralnie i przestać się słuchać, a w najgorszym wypadku „bronić” właściciela przed dosłownie wszystkim.
Są to psy szalenie inteligentne, jednak jak każdy chart, wykonają komendę kiedy im się spodoba. Nie sposób jest wytresować Azawakha pomimo jego oddania. Mimo wszystko cenią sobie swoją dziką niezależności i swój własny kąt. Uwielbiają „swoje” miejsca, do których przede wszystkim należą miękkie fotele i wypoczynki. W żadnym obszarze nie pozwolą sobie na relaks, jak zatopienie się w wielkiej podusze ogrzewanej promieniami słońca.

UŻYTKOWOŚĆ

Chart afrykański jak wspomniałam polował i utrzymywał teren, dlatego w dobie, gdzie nie musi robić nic największą przyjemnością dla niego są biegi torowe i coursingi. Tak jak w przypadków innych ras chartów, otwierają na parkurze szufladę z instynktem pogoni. Idealnie też sprawdzają się na wyścigach torowych, ponieważ są wytrwałymi biegaczami. Spryt i chęć do pracy pozwala im także na uczestniczenie w innych psich konkurencjach np agility, jednak są to zazwyczaj pojedyncze sztuki.

ZDROWIE I PIELĘGNACJA

Jako pies delikatny w wyglądzie potrzebuje specjalnej opieki w chłodne pory roku. Ubranka są jak najbardziej stosowne, ponieważ jedynym ich „odzieniem” jest krótka sierść, która sprawdza się idealnie w temperaturach Afryki, a niekoniecznie w niektórych partiach Europy. W chłodniejszych rejonach kontynenty zakłada im się specjalne psie buciki do biegania po śniegu. Ze wszystkich ras chartów Azawakhi są najmniej chorowite.
Tak naprawdę mało wiadomo o ich zdrowiu, zważywszy na fakt, że stosunkowo krótko są w Europie, a różne linie tych psów dalej żyją dziko w Afryce. Nikt nie jest zatem w stanie powiedzieć w stu procentach na jakie choroby chorują Azawakhi. Nie są niezniszczalne mimo swojej życiowej postawy. Jak każdego psa, trzeba je dobrze odżywiać, aby nie miały problemów np. z brakiem jakichś witamin. Zdarzały się przypadki jakiegoś genetycznego uszczerbku na zdrowiu, jednak był to kilka przypadków na wiele żyjących Azawakhów. Generalnie nie wymagają dużo pielęgnacji. Dużo osobników dożywa sędziwego wieku w swoich domach.

-Hiddekel FCI


Jego postawa wzbudza podziw i zdumienie od samego początku. Potem jego oczy, przenikają Ciebie na wylot, pozostawiając także głębokie wrażenie. Siła i delikatność wdzięku Azawakha – kości, ścięgna, mięśnie i żyły – wszystko wyraźnie widoczne, tak że każdy weterynarz powie, że jest idealnym psem na lekcję anatomii. Jednakże wszystko czemuś służy. Jego długie nogi i ogon wydają się nie mieć końca.  Gdy zobaczysz go poruszającego się, będziesz mieć wrażenie, że szybuje ponad ziemią, lekko , szybko , bez wysiłku. Ten pies sprawia wrażenie dumnego , wyniosłego i nie przejmującego się otoczeniem. W rzeczywistości, pozostaje na uboczu, niespokojny,czujny, z głową uniesioną wysoko. Odskakuje gdy poczuje obawę, jednak stara się przezwyciężyć i zrozumieć nową sytuację. Dzieje się tak prawie zawsze gdy coś nowego stanie na drodze Azawakha. Spoglądając z tyłu głowy będzie przypominać Ci pewne zwierzę i rzeczywiście, jego zachowanie przypomina typowo kocie sytuacje.

Mówi się,że psy pochodzą od wilka, ale niektórzy uważają że Charty mogą być tak stare jak wilki. Takie cechy jak ich morfologia, objętość serca, jak również wyższy stan czerwonych krwinek, oraz cieczka raz w roku lub specyficzne zachowania zdają się potwierdzać tę teorię. Prawdopodobnie tak jak i Sloughi, Saluki czy Charty Afgańskie, mają orientalne korzenie bo podejrzewa się, że Tuaregowie przybyli z Azji i zamieszkali południową część Sahary czyli Sahel.

Dziś obszar ten zamyka się głównie w granicach państw: Mali, Nigeru i niewielkiej części Burkina Faso. Pomimo, iż właśnie Tuaregów kojarzy się z hodowlą Azawakh’ów, to inne plamiona, np. Puelh, Bella czy Hausa również hodują te psy.W Europie Azawakh’i pojawily się wyjątkowo późno, bo dopiero w latach siedemdziesiątych XX wieku. Stało się to za sprawą jugosłowiańskiego dyplomaty, który otrzymał dwa psy w prezencie od Tuaregów podczas pełnienia obowiązków w Afryce. To od tych pierwszych Azów rozpoczęła się kariera tej rasy w Europie. Wprzybliżeniu w tym samym czasie pierwsze Azawakh’i pojawiły się również we Francji. Dlatego za kolebkę tej rasy w Europie podaje się dwa kraje: Jugosławię albo Francję.
Z pewnością we Francji rasa ta od początku cieszyła się większym powodzeniem. Początkowo Azawakh nie był osobno rozpoznawaną rasą. Traktowano go jako odmianę Charta Arabskiego Sloughi, nazywano go Sloughi-Azawakh i nie było dla niego osobnego standardu FCI. Mimo, że nawet laik gołym okiem był w stanie ocenić, że Sloughi i Azawakh to różne psy, to taka sytuacja miała miejsce aż do 1981 roku (niektóre źródła podają rok 1984) kiedy w końcu ustanowiono samodzielny standard i porzucono przedrostek Sloughi. Od tego momentu można już mówić o hodowli w czystości rasy, wcześniej bowiem dochodziło do krzyżówek Az’ów ze Slough’ami… Krajem patronackim dla rasy została Francja.


Charakter

Azawakh nie jest typowym psem. Ma pierwotną, dziką naturę, jest żywy i uważny, nawet w stosunku do znanych sobie osób pozostaje pełen rezerwy. Jest przy tym miły, łagodny i wyjątkowo oddany w stosunku do tych, których obdarzy uczuciem. Ma silny charakter i zawsze dąży do dominacji, tak że jeśli w domu mieszkają jeszcze inne psy lub np. koty, będzie walczył o dominację. Rasa ta wymaga roztropnego i sprawiedliwego, ale bardzo stanowczego postępowania jeśli chce się mieć „porządek” w hierarchii bez bijatyk i awantur pomiędzy zwierzakami.
Tuaregowie wysoko cenią te psy zarówno jako pomocników na polowaniu i, w dużo większym stopniu, jako stróżów stad i namiotów. Dlatego Azawakh, jeśli wychowuje się od małego wśrod rodziny i innych zwierząt, bedzie je traktował jak stado, i będzie im stróżował, nawet jeśli się tego od niego nie wymaga. Zawsze gotowy i czujny, będzie ostrzegał silnym głosem o zbliżających się „intruzach” (każdy gość w domu będzie miał „głośne” powitanie”), na swoim terenie będzie groźnym obrońcą stada – choć raczej rzadko atakuje. Głównie „obszczekuje” intruza i okrążając go będzie starał się uniemożliwić mu poruszanie się naprzód. Właściciel musi nauczyć go, że na znak akceptacji ze strony gospodarza pies ma zaprzestać „alarmu”. Poza swoim „rewirem” jest raczej nieśmiały, wycofany ale wciąż gotowy do obrony swych bliskich jeśli wyczuwa niebezpieczeństwo. Nie jest to pies łatwy w wychowaniu, zawsze pozostaje w pewnym stopniu niezależny, mimo że bardzo lojalny w stosunku do swojego pana, jego wolna natura nigdy nie daje sie całkowicie okiełznać i często na spacerach na dużych, otwartych terenach wyraźnie widać, że tęskni za nieskrępowaną swobodą. Potrzeba dużo cierpliwości, miłości, spokoju, stanowczości, konsekwecji a przede wszystkim ogromnej ilości czasu i kontaktu żeby wychować tego dumnego, przyzwyczajonego do samodzielności psa.
Jednocześnie surowość i agresja powodują zaburzenia w psychice psa, więc osoby, które nie panują nad sobą utracą jakąkolwiek możliwość kontaktu z Azawkh’iem. Pies zamknie się w sobie, stanie się nieufny, agresywny i nieprzewidywalny.
Kolejnym ważnym elementem charakteru tych psów jest relatywnie wysoko ceniona obecność „świeżej afrykańskiej krwi” (choć są hodowcy, którzy twierdzą, że wciąż jest jej zbyt mało). Wysoko ceni się psy, w których żyłach płynie krew tzw. „importów”. Jest to niezwykle ważne dla zachowania genetycznego zdrowia tej rasy. Jednakże, powoduje to, że Azawakh’i wciąż pozostają niesamowicie pierwotne i „niecywilizowane”. Mały Az z „silnymi afrykańskimi wpływami” będzie się bał windy, samochodu, zmieniającej się nawierzchni, będzie próbował wyskoczyć z okna itp,itd. Bardzo ważnym jest aby nie oszczędzać malucha i od najwcześniejszych miesięcy zabierać go do miasta, do autobusu, do pociągu, uczyć go rozpoznawać róznicę wysokości, chodzić na smyczy, wracać na komendę „do mnie”… Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie pomóc mu wyrosnąć na „zrelaksowanego” dorosłego psa w naszej stresującej i hałaśliwej cywilizacji…
Polecam zapisanie się z młodym Azawakh’iem na szkolenie dla psów. Za drobną nagrodę Azawakh zrobi prawie wszystko (uczy się nadzwyczaj szybko), a jeśli proces nauki jest pozytywny i oparty o nagradzanie (jedyną karą jest brak nagrody) wykonuje wszelkie komendy ze „szwajcarską” dokładnością i nieukrywaną radością. Wychowanie małego Azawakh’a, jeśli prowadzone umiejętnie, jest wyjątkowo wynagradzające, a miłość jaką potrafi on odpłacić za mądre traktowanie jest nieporównywalna z miłością normalych, ucywilizowanych ras psów. Można ją chyba tylko porównać z radością jaką mogłoby przynieść wychowanie geparda i delfina, które mimo oddania człowiekowi zawsze pozostają na swój sposób niezależne. 


DLA KOGO AZAWAKH?

Żeby móc się zdecydować na Azawakh’a trzeba szczerze sobie odpowiedzieć na następujące pytania:

 

  1. – czy jestem cierpliwy (cierpliwy do bólu)? – potrzeba 200% cierpliwości
    2. – czy łatwo się zniechęcam, jeśli pies nie postępuje tak jak tego wymagam? – Az wypróbuje kilkanaście razy czy „ujdzie mu po swojemu”, jeśli się poddamy choć raz jego „szczenięcemu” urokowi, cała praca na marne, nie będzie chciał się uczyć
    3. – czy jestem w stanie poświęcić mu przynajmniej 3-4 godziny dziennie na wychowanie przez pierwsze 3 miesiące? – jest to praktycznie cały czas kiedy małe Aziątko nie śpi… trzeba mieć je cały czas na oku i uczyć, uczyć i jeszcze raz uczyć, socjalizować, socjalizować i jeszcze raz…
    4. – czy lubię długie spacery? kilka razy w tygodniu? – niewybiegany Azawakh może być nerwowy i nieznośnie aktywny w domu
    5. – czy jestem osobą stanowczą i konsekwentną? – ważne jest połączenie tych cech ze spokojem i cierpliwością – konsekwencja i stanowczość osiągana siłą i agresją na nic się tu przyda
    6. – czy myślę o psie jak o rozumnej, wrażliwej istocie? – jeśli nie, zapomnij o jakimkolwiek psie, tym bardziej o Azie, przy którym trzeba się wykazać wyjątkową empatią i podejściem jak do skomplikowanej acz delikatnej konstrukcji – jeden fałszywy krok i Azawakh wraca do „dzikiej” wersjiJakkolwiek jestem absolutną zwolenniczką tej rasy jestem też bardzo ostrożna z polecaniem jej nawet osobom, które miały już psy. Zdecydowanie nie jest to pies dla kogoś, kto nigdy wcześniej nie miał psa. Nawet wcześniejsi posiadacze psów bardziej „standardowych” ras staną tu przed wyzwaniem. Najłatwiej będzie tym, którzy mieli już lub mają charta, miłośnikom kotów, psów „północnych”, miłośnikom rasy Basenji. Niestety Azawakh dzięki swej urodzie i elegancji stał się na krótki moment psem „modnym”. Żadnej rasie to nie służy.

 

Azawakh’i naprawdę dały się we znaki tym, którzy kupowali je bez przygotowania i bez wyobraźni. Są historie np. suczki, która wyskoczyła z wyższego piętra – właściciel nie chciał jej już potem, przechodziła z rąk do rąk. Kolejny przypadek  to pies, który nie był konsekwentnie uczony wracania na komendę, jak tylko trochę podrósł uciekł podczas spaceru – niestety, mimo że Azawakh’i mają bezbłędną orientację w terenie – nigdy się nie odnalazł, prawdopodobnie potrącił go samochód. To wszystko smutne, nie tylko dla rozczarowanych ludzi ale głównie dla biednych psów. Cóż, jakby na to nie patrzeć, te „złe” przypadki pomogły jednak rasie – straciła na popularności i jedynie prawdziwi „zapaleńcy” interesują się posiadaniem Azawakh’a.

(tekst Judyta Kwaśniewska)

Potoczna opinia na ich temat – choć nieprzychylna – że to agrsywne, krnąbrne psy – jest jednak „dobroczynna” na swój sposób, odstrasza bowiem niewłaściwe osoby i tych, którzy poszukują psa pięknego – jako ładny dodatek do wnętrza.