Hiddekel oznacza czwartą rzekę Edenu. W obecnych czasach jest to rzeka Tygrys. Wybrałam tę nazwę ze względu na siłę rzeki, jej historię i miejsce w którym się znajduje. Przydomek hodowlany został zarejestrowany w 1 sierpnia 2015.
Należymy do FCI i ZKwP.
Moja przygoda z psami zaczęła się w dzieciństwie, kiedy adoptowaliśmy ze schroniska szczeniaczka wyglądającego jak lisek. Niestety zdechł on na nosówkę 2 tygodnie później. Wtedy moi rodzice postanowili kupić Jagd terriera (terriera niemieckiego), jednak dla mnie – miłośnika zwierząt było to stanowczo za mało. Wtenczas czytałam bardzo wiele książek o zwierzętach , koniach ,psach i znalazłam psią nimfę – Saluka. Przeczytałam opis rasy, charakter i zdecydowałam, że potrzebuję takiego psa w moim życiu.
Pewnego dnia na moim podwórku pojawił się dzieciak ze złotym Afganem. Ten pies miał niesamowicie gładką sierść. Od czasu do czasu pytałam się chłopca, czy wraz z nim i psem mogę chodzić na spacery.
Widziałam wiele Charcików Włoskich w moim mieście, noszonych przede wszystkim przez panie. Moja rodzina miała domek letniskowy w małym mieście, gdzie spędzałam wakacje. Nasi starzy sąsiedzi mieli malutką kremową suczkę Charcika. Miała dystans do wszystkich, uważam że była praw dziwnym chartem z charakteru.
Jako dziewczynka z podstawówki kochałam czytać bajki ze szczęsliwym zakończeniem. Jedną z moich ulubionych był “Czerwony kapturek”. Znalazłam wilka z tej bajki ; dla mnie był i jest to Wilczarz Irlandzki. Te psy są ogromne, przerażające i to mnie w nich fascynuje. Kiedy jesteś obok wilczarza Twoja wyobraźnia zaczyna mocno pracować.
W moim życiu spotkałam ludzi, którzy wskazali mi drogę do psiego świata i wreszcie pojechałam na psią wystawę do Niemiec. Była tam okazja poznać nowe rasy jak i miałam możliwość spotkania na żywo moich ukochanych Saluków. Aż do teraz mam świetny kontakt z właścicielem i hodowcą tych pierwszych psów.
Inną częścią mojego życia jest sztuka i miłość do fotografii . Zdecydowałam, że będę robić zdjęcia tym psim modelkom, stworzyłam więc stronę Charty.eu. Ponieważ przez to co robiłam miałam okazję poznać hodowczynię mojej Fary z hodowli Eidi n’Amanar i przed Świętami Bożego narodzenia 2013 mój pierwszy chart zawitał w moim domu. Historia z Saluki była dla mnie również niesamowita. Na szczęście siostra Fary mieszkała z hodowcą Saluki w Japonii i właśnie stamtąd przybyła moja wymarzona Bianka.
W mojej rodzinie zawsze były zwierzęta. Króliki, rybki, psy. Obecnie mieszkamy w domu z dużym ogrodem, gdzie psy spędzają swój czas. Mamy 16 letniego teriera Maxa ,doga niemieckiego Coco i dwa sfinksy z mojej kociej hodowli – Ivana i Mashę. Mój dom był również tymczasowym miejscem dla flat coated retrievera Jammy.
Moje pierwsze kroki z chartami poczyniłam w Polsce, jednak obecnie podróżuję z dziewczynami po całej Europie uczestnicząc w niezwykłych wystawach i poznając wiele pięknych psów.